Czy podczas draftu dojdzie do zamiany pasami pomiędzy brandami?

wtorek, 6 kwietnia 2010

Wywiad z Randym Ortonem

Oto rozmowa z gwiazdą WWE, Randym Ortonem, przeprowadzona na Slam Wrestling, dzień przed Survivor Series 2008.

"Nie myślałem, zanim coś powiedziałem" -mówi Randy Orton, który wydaje się dojrzeć po lekcjach pokory- "Traktowałem wizerunek łajdaka trochę zbyt poważnie. Powiedziano mi :
"To nie będzie działać w twoim przypadku. Ring jest od tego. To jest publiczna handlowa firma, a ty nie jesteś już dłużej dzieciakiem. "
"Vince powiedział, że nie może mieć nikogo kto jest chwalipiętą. Powiedział, że jeżeli jakakolwiek osoba jest w stanie powstrzymać Randy Ortona przed wygrywaniem, to tylko sam Randy Orton."

Dlaczego więc żaden z innych zapaśników, żaden z pozostałych weteranów nie wymierzył gwieździe trzeciej generacji policzka ?
"Jestem pewien, że Triple H myslał prawdopodobnie o tym. Prawdopodobnie odbył ze mną tysiące takich rozmów."

Randy mówi, że internetowe artykuły w tym czasie oskarżyły go o zdewastowanie pokoju hotelowego, coś co po prostu nie było prawdą.
"Wróciłem do domu wcześnie z show w Niemczech i noc przed wylotem, kilku innych wrestlerów, których nazwisk nie wymienię, wzięło gaśnice i urządziło wojnę w hotelu. Szkoda była warta tysiące dolarów. Każdy myślał, że to ja, ponieważ leciałem do domu zaraz po tym. Na arenach były napisy Randy Orton zniszczył mój pokój hotelowy ".

Orton mówi, że oczekuje na jutrzejszy Survivor Series, gdzie Team Ortona zmierzy się z teamem Batisty.
"Bycie częścią tego show jest niezwykłe. Moim celem jest to show i za każdym razem gdy idę tam, chcę ukraść to przedstawienie dla siebie".

W wieku 28 lat Orton mówi, że nadal czuje, że się rozwija.
"Patrzysz na talent i widzisz, że wielu weteranów dochodzi do wieku, w którym muszą przystopować, odciążyć swój harmonogram., być może zrobić kilka filmów. Masz dużą liczbę zapaśników drugiej i trzeciej generacji. I masz też dużo nowych chłopaków z ograniczonym doświadczeniem. Jest bardzo mało zapaśników na moim poziomie. Muszę zrobić jeszcze wiele rzeczy na mojej drodze, filmów, sponsoringu, ale moim celem jest bycie Numerem 1 tutaj.
Dopóki kopię tyłki innym i zbieram tytuły, tytuły same mnie znajdą. "

Randy Orton został uznany zapaśnikiem Nr 1 przez Pro Wrestling Illustrated, ale jak mówi, nie zwraca na to zbytniej uwagi na tego rodzaju wyróżnienia.
" Czy jestem 1 czy 60, to nie ma dla mnie większego znaczenia. Ale kiedy moja żona widzi czasopismo w Walgreen...myśli "Ale Super !" Mogą mnie znienawidzić. Chciałbym, żeby mnie znienawidzili. To naprawdę nic dla mnie nie znaczy".

Odkąd jest "Zabójcą legend", czy postrzega siebie jako przyszłą legendę ?
"Jestem przyszłym Hall Of Farmerem. Jestem obecnie trzykrotnym mistrzem. Wiek jest po mojej stronie. Nic nie jest w stanie mnie powstrzymać".

Ale co z urazami, złamanym obojczykiem podczas One Night Stand 2008 w czerwcu przeciwko Triple H. Niepowodzenie, które odstawiło go z gry aż do początku listopada ?
"Jeśli naderwę mięsień, wrócę. Nadal będę wracał. Lekarze obecnie potrafią doprowadzić cię do porządku lepiej niż kiedykolwiek. Definitywnie będę popularny, jeżeli jeszcze nie jestem".

A co z wypadkiem motocyklowym z sierpnia, który prawie go zabił ?
"To było 3-4 tygodnie przed wróceniem na ring, może nawet nie tak długo. Wjeżdżałem na wzgórze w nocy. Samochód gwałtownie skręcił na mój pas i miałem dwie możliwości - zjechać na ścianę lub spróbować skręcić. Gdybym zjechał na ścianę przy prędkości 30mil/h byłbym nieźle poturbowany. Nie miałem zbyt wiele jezdni (uderzyłem w krawężnik) i wylądowałem kilkaset stóp dalej. Miałem na sobie kask, w przeciwnym wypadku byłbym martwy. Miałem naprawdę szczęście. Dopiero co urodziło mi się dziecko. Powinienem był zostać w domu trochę dłużej i spędzać czas z moim dzieckiem."

Ale Randy znów powrócił do jazdy na motorze.
"Pierwszy raz byłem trochę nerwowy, ale to uczucie odeszło. Wypadek to nie była moja wina. Po prostu nauczyłem się dopiero jak się jeździ. Przed tym wypadkiem nie byłem zbytnio doświadczony."

Zostało dobrze udokumentowane, że Orton jest synem Cowboy Bob'a i wnukiem Bob'a Sr., ale co z jego wujkiem Barry O., który również był zapaśnikiem ?
"Jeśli chodzi o statystyki zapaśnicze, nie są one równe z tymi mojego ojca czy dziadka. On nie jest wielką częścią naszej rodziny. Moja żona i ja, mamy dziecko i nigdy do mnie nie zadzwonił. Wszystko co robiłem, zrobiłem sam. Mój ojciec pomógł mi zrobić pierwszy krok, tak jak jego ojciec pomógł jemu".

Oczywistym jest, że Orton nadal jest arogancki i zuchwały. Zatem, jak udało mu się stonować ? Jak zmienił się w lepszą osobę ?
"Byliśmy własnie w Szkocji, Irlandii, Niemczech i Włoszech.... Po tym, jak tak długo byłem poza domem, wróciłem do domu, a moja córka z żoną spały. Wyglądały tak pieknie, tak spokojnie. Po prostu im się przyglądałem przez jakiś czas. Wiedziałem wtedy, że mam żonę. Ona jest jedyna w swoim rodzaju.
Moja córka była taka szczęśliwa widząc swojego tatę. Pamiętała mnie. Jestem bardzo szczęśliwy, bez wątpienia."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz