Czy podczas draftu dojdzie do zamiany pasami pomiędzy brandami?

wtorek, 6 kwietnia 2010

Wywiad z Kanem

Kirsty:Cześć,jak się masz?

Kane:Dobrze,a ty?

Kirsty:Świetnie,naprawdę świetnie.W czerwcu po raz drugi odwiedzisz Nową Zelandię.Czy znajdziesz trochę czasu,by zwiedzić ten kraj?

Kane:Nie mam pojęcia,zazwyczaj nasze wyjazdy są naprawdę napięte,jeśli chodzi o czas i terminy.Mam nadzieję,że będę miał wolną chwilę,po obejrzeniu Władcy Pierścieni i tych wszystkich pięknych terenów pewien jestem,że byłoby to świetne przeżycie,ale cholera,nie wiem.Ciągle jesteśmy bardzo zajęci.

Kirsty:ECW to nieco kontrowersyjny twór,bardzo oddalony od pierwowzoru i osób,które były wtedy sławne.Co dla ciebie,fanów i brandu znaczy bycie ECW Championem?

Kane: (długa pauza) Zupełnie serio-myślę,że fakt,iż to ja,osoba z naprawdę ciekawą karierą,posiada ten pas,czyni go tym samym bardziej prestiżowym.I moim celem jest wznieść ten brand tak wysoko jak tylko jestem w stanie.Nie mówię,że stoi on na niskim poziomie,ale chcę tylko pomóc ECW wykorzystać potencjał.I dokładnie rozumiem o co ci chodzi…ale ja to tak widzę i to jest właśnie to,co próbuję zrobić.

Kirsty:Jeśli mówimy już o mistrzostwie,to przypomnij nam twój słynny dwudziestoczterogodzinny title reign.

Kane: (śmiech) Tak,pokonałem „Stone’a Cold’a” Steve’a Austin’a!Wygrałem z nim w First Blood match’u,w Pittsburgh.To był King of the Ring,ta sama noc,podczas której Mick Foley został zrzucony ze szczytu klatki.I to było naprawdę świetne doświadczenie,bycie WWE championem to cudowna sprawa,ale już następnej nocy w Cleveland,Ohio,na RAW mieliśmy rematch.Atmosfera była elektryzująca.To było piękne.I nigdy nie zapomnę żadnej z tych dwóch nocy.

Kirsty:Taaa.I sądzę,że to właśnie wtedy,na RAW kiedy oddałeś tytuł SCSA tłum był głośniej niż kiedykolwiek!

Kane:Tak!Widzisz,są takie noce,podczas których tracisz mistrzostwo,nigdy ich nie zapomnisz i są one najbardziej ekscytującymi chwilami w twoim życiu-ta była niestety jedną z takich. (śmiech)

Kirsty:Byłeś wplątany w kilka angle’i,gdzie storyline’y były naprawdę nietypowe (a w niektórych przypadkach mocno kontrowersyjne).Co sądzisz o tym aspekcie tego biznesu,i który z tych angle’i zapamiętałeś najlepiej?

Kane:Myślę,że storyline i ogólnie angle z Litą był prawdopodobie najbardziej pamiętny ponieważ powalił on widzów.

Kirsty:Jasne…

Kane: (śmiech) Jedynym z najczęściej zadawanych pytań jest-czy wolisz być dobrym,czy złym gościem?I jest jedna rzecz,która jest równoznaczna z byciem tym złym-brak barier i granic.To było całkiem zabawne,no i oczywiście musiał to zrobić naprawdę bardzo zły człowiek.

Kirsty:To właśnie najczęściej słyszę.Dobrze jest być tym złym.

Kane:Tak,zdecydowanie.Jest o wiele więcej zabawy. (śmiech)

Kirsty:Pomówmy o utracie maski.Jak zmieniła się twoja kariera od momentu,w którym Triple H zmusił cię do zdjęcia maski?

Kane:Cóż,sądzę,że to nadało zupełnie nowy wymiar mojej postaci.Dużo rzeczy,które robimy opiera się oczywiście na emocjach,a wiele osób czyta emocje z wyrazu twarzy.Gdy miałem maskę mogłem wyrazić je jedynie mową ciała.A teraz mogę równie dobrze użyć swojej twarzy.I to eliminuje pewne bariery,które wcześniej występowały.

Kirsty:Na pewno.Wspomniałeś kiedyś,że z obecnego rosteru najbardziej chciałbyś zmierzyć się z John’em Ceną.Czy to jest nadal aktualne,a jeśli tak to dlaczego akurat z nim?

Kane:To jest kolejne pytanie,które ludzie mi często zadają-z kim chciałbyś walczyć najbardziej?Byłem w ringu z Ceną chyba dwa,czy trzy razy.Najpierw w Tag teamie,a potem w kilku Battle Royal’ach,czy coś w tym stylu…To jest jeden z kilku gości,z którym nigdy tak naprawdę nie walczyłem jeden na jednego (przynajmniej z każdym,który na chwilę obecną przychodzi mi na myśl,stoczyłem poważne pojedynki).

Kirsty:Welness Policy pojawiła się w ciągu kilku ostatnich lat,jak to wpływa na locker room?

Kane: (długa pauza) Myślę,że większość zauważyła,że Wellness Policy to dobra rzecz,choć wciąż są tacy,dla których nowe równa się złe.Zwłaszcza ktoś taki jak ja,kto jest w tym biznesie od dłuższego czasu i widział wiele nieciekawych rzeczy,które stały się z ludźmi,powinni popierać takie działania.A to jest jedno z pól,na których WWE stara się być coraz bardziej profesjonalne.Jeśli mogę pomóc komuś w potrzebie to to robię,zwłaszcza,że tak jak mówiłem-zbyt dużo tragedii widziałem na własne oczy,by stać obojętnie.

Kirsty:Interesujesz się polityką,co więc sądzisz o występie Senatorów Clinton,Obamy i McCain’a na którymś z poprzednich RAW?

Kane: (śmiech) Cóż,to było….

Kirsty:Czy fakt,że nikt nie pozyskał potencjalnych głosujących to dobra rzecz?

Kane: (śmiech) Myślę,że-znowu powracając do wrestlerów i poziomu WWE-fakt,iż teraz kandydaci do stanowiska prezydenta chcą u nas występować,świadczy tylko o sile naszej federacji i rozrywki.I w tym momencie…(śmiech) Myślę,że to było lepsze,to był jeden z tych rodzajów układu,w którym oni prawdopodobnie więcej zyskali na występie na naszym show,niż my na posiadaniu ich na nim! (śmiech) Było tak dlatego,ponieważ zyskali możliwość dotarcia do nowej publiki niż zazwyczaj.To było….uh…to było….to było ciekawe.

Kirsty:Na pewno.Dla fanów wrestlingu,którzy są przyzwyczajeni do świetnych promosów to było „ciekawe”.Mmmm….

Kane:Taaa. (śmiech)

Kirsty:Jak ci się podobało kręcenie filmu?Czy spróbowałbyś tego ponownie?

Kane:Tak,to było super.Bardzo miło było spać w tym samym łóżku przez kilka miesięcy,to mi się nie zdarzyło przez lata.Ale to było inne…To znaczy…Było świetnie zrobić coś innego,i dla mnie było straszną frajdą zobaczyć jak działa cały światek filmowy i tak dalej.Myślę jednak,że każdy z rosteru WWE jest w pewnym stopniu uzależniony od kontaktu z fanami,i tego mi właśnie brakowało przy produkcji filmu.Z jednej strony to świetna sprawa,z drugiej jednak tęskniłem za fanami WWE.

Kirsty:W czasie twojego pobytu w Nowej Zelandii WWE zorganizuje tutaj castingi dla tutejszych wrestlerów.

Kane:Naprawdę?Nie wiedziałem o tym.

Kirsty:Tak,tego typu przedsięwzięcie miało być zrealizowane już wcześniej,ale coś nie wyszło.Teraz w nadziei,że w tym roku wszystko pójdzie zgodnie z planem pytam o rady dla naszych talentów?

Kane:Przede wszystkim musicie być w formie,a wszystko co możesz zrobić to pokazać wszystkim to,co potrafisz.Po prostu zrób to.

Kirsty:Jakieś wskazówki co do tego na co agenci mogą przede wszystkim zwrócić uwagę?

Kane:Naprawdę nie sądzę,bym wiedział coś szczególnego.Sądzę,że oni zawsze szukają czegoś unikalnego,niezwykłego,ale nikt nigdy nie wie czego dopóki tego nie zobaczy. (śmiech) Tak czy inaczej sporo osób ma trochę za wysokie mniemanie o swojej osobie,próbują zrobić coś ekstrawaganckiego,niezwykłego,a zapominają o podstawach.

Kirsty:Cóż,Kane,wielkie dzięki za poświęcenie czasu na wywiad,to przyjemność rozmawiać z tobą i naprawdę nie możemy się doczekać by zobaczyć cię tu za miesiąc.

Kane:Bawcie się dobrze na naszym show,to była przyjemność odpowiadać na pytania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz